Jednak nie Włoszka a Brytyjska pięściarka Stevi Levy, z rekordem (9-1, 0 KO), ale nie pokonała nikogo znaczącego. Ja myślę, że Laura sobie powinna poradzić. Tym bardziej, że Brytyjka ma zero po stronie nokautów, czyli nie ma mocnego ciosu. Myśle, że mistrzyni Europy powinna sobie poradzić w tym starciu, ale wiadomo nie można lekceważyć. Jak wy sądzicie kto wygra?