W przed chwilą zakończoną walką mistrz świata IBF i 40- letni już legenda Giennadij Gołowkin (41-1-1, 36 KO) wygrał w 9 rundzie przez nokaut z 36-letnim Japończykiem Ryota Murata (16-2, 13 KO). Walkę lepiej zaczął Japończyk, Kazach wyglądał na lekko ociężałego. Pierwsza runda dosyć wyrównana ze wskazaniem na Muratę. W drugiej rundzie Murata trafił mocno na korpus a w póżniejszym czasie rundy podbródkowym, runda zdecydowanie dla Muraty. Trzecia runda też dla Japończyka, choć Kazach zaczął rundę od ataku ale wygląda na ociężałego. Czwarta runda wyrównana ze wskazaniem dla Gołowkina. Piąta runda także wyrównana. Szósta runda dla Gołowkina który trafił prawym, sż wypadł ochraniacz na zęby Muracie. Siódma runda dla Gołownika, chociaż w końcówce rundy zaatakował Murata. Dziewiątej rundzie poszła wymiana prawy na prawy, w której trafił Kazach i w niej nastąpił koniec Japończyka, narożnik rzucił ręcznik poddając swojego boksera. Wydawało się, że Japończyk wygra tę walkę ale Gołowkin wygrał, chociaż mało bił kombinacjami, z czego słynie. Ale czas chyba robi swoje, wyglądał trochę na ociężałego. W poprzedzającej walce duży talent Junto Nakatani (23-0-0,18 ko) wygrał w 8 rundzie z innym Japończykiem Ryota Yamauchim (8-2, 7 KO), tym samym broniąc pas mistrzowski WBO wagi muszej i pokazując bardzo dobry boks.