Dmitrij Biwoł wygrywa z Saulem Canelo Alvarezem ku zaskoczeniu kibiców
W przed chwilą zakończoną walką Dmitrij Biwoł (20-0, 11 KO) wygrał z faworytem Saulem "Canelo" Alvarezem (57-2-2, 39 KO). Biwoł obronił tym swój pas mistrzowski organizacji WBA wagi półciężkiej. Pierwsza runda dla Biwoła, drugą można zapisać Canelo. W piątej Biwoł zasypał gradem ciosów przy linach Canelo i ta runda dla Rosjanina. Siódma runda to wymiana ciosów z obu stron ale runda raczej jak Biwoła. Ósma runda Biwoł zamykał przy linach Canelo, runda dla Biwoła. W dziewiątej rundzie zaatakował Meksykanin ale większość ciosów spadało na gardę Biwoła. W dziesiątej rundzie Canelo stanął w narożniku prowokując Rosjanina ale ten nie dał się sprowokować i nie zaatakował. Jedenasta runda dla Biwoła, który ładnie kontrował ataki Meksykanina. W dwunastej rundzie Biwoł bił kombinacjami, zabrzmiał ostatni gong i Rosjanin wydawać się mogło, że wygrał tę walkę. Ostatecznie sędziowie potwierdzili to i zdecydowali o tym , że 115-113 Rosjanin sensacyjnie wygrał tę batalię, dopisując sobie do rekordu 20 zwycięstwo i pozostając niepokonanym. W wywiadzie po walce Canelo wyraził chęć stoczenia rewanżu i jakby zaakceptował wynik walki, Biwoł zgodził się.Canelo w tej walce pokazał, że nie miał planu B ani C, w dosyć prosty sposób boksował. Wielka wygrana Rosjanina.
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
Żadne komentarze nie zostały dodane.