Martin Bakole wygrywa niespodziewanie z Tonym Yoką!
28- letni bokser z Demokratycznej Republiki Konga Martin Bakole zwyciężył z byłym mistrzem olimpijskim z Rio i mistrzem świata amatorów Francuzem Tonym Yoką. Walkę lepiej zaczął zawodnik z Konga, który pierwszą rundę zdecydowanie wygrał, rzucając na mate ringu Tonego Yoke.
Druga runda lepsza już dla Francuza ale i Bakole już tak nie atakował.
Trzecia runda dla Bakole, który rozbił nos Yace, a ten mocno krwawił, uniemożliwiając oddychanie.
Czwarta runda to ataki Kongijczyka na korpus Francuza.
W piątej rundzie francuz doznał jakiegoś urazu nogi, żle stanął - uklęknął, sędzia go wyliczył.
Szósta runda pod dyktando Bakole, który chodził za Francuzem, a ten parę raz nieudolnie zaatakował.
Siódma runda wreszcie dla Yoki, który kilka razy trafił Kongijczyka, a ten wyglądał na zmęczonego.
W ósmej rundzie zeszło powietrze z Bakole ale i Yoka też już nie atakował tak.
Dziewiąta runda bardzo spokojna z obu stron.
Dziesiąta ostania runda dla Bakole.
Ostatecznie sędziowie zdecydowali o zwycięstwie Martina Bakole, chociaż jeden z sędziów wypunktował remis. Yoka nie zrobił nic by wygrać tę walkę, Bakole nie jest jakimś wielkim technikiem i wygrała tu siła.
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
Żadne komentarze nie zostały dodane.