Adam Balski przegrywa z Alenem Babicem po ringowej wojnie
Niestety Adam Balski (16-2, 9 KO) przegrał w Londynie z Chorwatem Alenem Babicem (11-0, 10 KO). Tak jak przypuszczano walka zaczęła się od ataków Babica, który rzucił się na Adama ale w piętnastej sekundzie nadział się na cios Adama w czubek głowy. Po tym ciosie padł na mate ringu, sędzia wyliczył go ale bardzo szybko doszedł do siebie i to on wściekle atakował Balskiego, spychając go pod liny i wyprowadzając potwornie mocne ciosy ale Polak widząc, że Babic przy zadawaniu ciosów się odsłania kontrował ale trudno było mu trafić Chorwata. Tak mijały kolejne rundy aż do rundy dziewiątej, kiedy to Balski zadał cios po gongu. Babic się zatoczył i na miękkich nogach poszedł do narożnika. Sędzia na początku dziesiątej rundy odebrał na ten nieprzepisowy cios punkt Polakowi. W ostatniej - dziesiątej rundzie Balski zobaczył, że Chorwat jest zraniony i zaatakował mocniej i zaskakująco to Babic był teraz w tarapatach i pachniało nawet nokautem na Babicu. Po szalonej dziesiątej rundzie sędziowie punktowali 95:93 i dwukrotnie 97:91 zasłóżenie dla Chorwata. To on przez całą walkę szedł do przodu jak czołg i zadał więcej celnych ciosów. Być może dojdzie do rewanżu, takie było przynajmniej komentatorów Dazna.
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
Żadne komentarze nie zostały dodane.