Piękne zwycięstwo Fiodora Czerkaszyna w USA nad Nathanielem Gallimore
W przed chwilą zakończoną walką Fiodor Czerkaszyn (21-0, 13 KO) wygrał na punkty z Nathaniel Gallimore.
Walka wyglądała:
Pierwsza runda dla Fiodora, to on szedł do przodu i atakował.
Druga runda także dla Czerkaszyna, nawet wyrażniej wygrana niż pierwsza.
Trzecia runda bardziej wyrównana, trafił Gallimore ale Fiodor także.
Czwarta runda już zdecydowanie po stronie Fiodora, który parę razy trafił mocno.
Piąta runda to koncertowy boks Czerkaszyna, Gallimore był zamroczony i przez chwilę zapachniało nokautem.
Szósta runda dla Fiodora, który powoli rozbija rywala.
Siódma runda była już bardziej wyrównana, to Gallimore tym razem szedł do przodu.
W ósmej rundzie mocno trafił Czerkaszyn prawym i poprawiał prawym, piękne akcje.
W dziewiątej rundzie Fiodor pięknie zaboksował, piękne kombinacje ciosów.
W dziesiątej rundzie Czerkaszyn popisywał się bardzo ładnymi akcjami.
Sędziowie punktowali: 97-93, 99-91, 100-90
Piękny boks ze strony Fiodora i piękna wygrana, która otwiera mu drzwi do jeszcze większych wyzwań z karierze.
W innej walce Amerykanin Brian Mendoza (21-1-0,15 KO) znokautował w piątej rundzie Jeisona Rosario (23-4-1,17 KO) ciosem prawym podbródkowym. Faworytem walki był Rosario. W drugiej rundzie posłał na deski Rosiario po ciosie na wątrobę.
W walce wieczoru 24 latek w Kuby David Morrell (8-0-0,7 KO) wygrał przez KO w 12 rundzie z Kazachem Aidosem Yerbossynuly (16-1-0,11 KO ).
Stawką pojedynku był pas WBA wagi superśredniej, należący do Morrella. Kazach walczył dzielnie ale zabrakło umiejętności. Wydawało się, że dotrwa do końca ale w w ostatniej rundzie Kubanczyk potężnym ciosem sciął z nóg rywala.
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
Żadne komentarze nie zostały dodane.