W poprzedzających walkach przed walką wieczoru Krzysztof "Diablo" Włodarczyk (63-4-1, 43 KO) znokautował w 7 rundzie Brazylijczyka Fabio Maldonado (29-8, 28 KO) zadając mu 8 porażkę w karierze. Już w pierwszej rundzie Diablo posłał Brazylijczyka na mate ringu po ciosie z prawej ręki, ale ostatecznie gong uratował Maldonado od nokautu. Następne rundy to ataki Diablo a klincze rywala. Polak niewiele mógł zrobić bo Brazylijczyk cały czas kleił się i klinczował. Sędzia sobie nie radził, jak tylko zaczął zwracać uwagę Brazylijczykowi, otwierało to okazje do ataków ze strony Polaka. W 7 rundzie wreszcie mocno trafił Włodarczyk, serią ciosów, posyłając na deski rywala. Sędzia jeszcze wyliczył Maldonado, ale widząc, że ten jest zamroczony poddał go. Diablo w tej walce zrobić co mógł przy bierności sędziego i klinczach Maldonado, który rzucał cepami jak nie klinczował.
W jeszcze innej walce Piotr Łącz (7-0, 6 KO) wygrał na punkty z Wołodymirem Katsukiem (4-1, 1 KO) zadając mu pierwszą porażkę w karierze. 3 pierwsze rundy to szaleńcze ataki Polaka, który skracał dystans i raz bił na korpus raz na górę o głowę wyższego Ukraińca. W 4 rundzie Łącz trochę osłabł ale wysoki Ukrainiec nie zaatakował. W 6 rundzie było blisko nokautu ale ostatecznie panowie przeboksowali pełen dystans i sędziowie punktowali: 59-55, 60-54, 60-54.